W niemal każdej polskiej rodzinie funkcjonują różne, zakorzenione głęboko w tradycji zwyczaje i obyczaje. Jednym z nich jest spędzanie świąt Bożego Narodzenia w domu, w otoczeniu najbliższej rodziny. Oczywiście nie ma nic złego w takiej praktyce, ponieważ nie ma nic piękniejszego niż głębokie przeżywanie Świąt z bliskimi, rozkoszując się przy tym ciepłem domowego ogniska.
Niestety, każdy z nas wie, czym zwykle okupione jest to radosne świętowanie. Długie kolejki w sklepie, które z miejsca zniechęcają do zakupów, czas poświęcony na przyrządzanie świątecznych specjałów i generalne porządki, które nie mają końca. A wszystko to z dojmującym uczuciem zmęczenia, frustracji, złości i irytacji.
Okazuje się, że wcale nie musi tak to wyglądać. Z roku na rok coraz więcej osób decyduje się bowiem na przełamanie świątecznej tradycji i rodzinny wyjazd w urokliwe miejsce, gdzie można nie tylko odpocząć, ale także poczuć magiczną, świąteczną atmosferę – bez pośpiechu, stresu i natłoku obowiązków.
Pozostaje jednak pytanie – gdzie pojechać? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Podczas gdy jedni marzą o radosnej biesiadzie w góralskiej karczmie i kuligu w samym sercu gór, inni nie mogą się doczekać wypoczynku nad morzem, gdzie czas płynie wolniej, a każdy oddech napełnia płuca czystym, świeżym powietrzem. I do tej drugiej opcji chcemy Was dzisiaj zachęcić.