Jak zwiększyć swoją odporność? Zawitajcie całą rodziną do Mielna

Jesienią warto szczególnie zainwestować w zdrowie! Nim zdecydujecie się na włączenie suplementów diety, rozważ naturalne metody wzmacniania odporności. A co na odporność oferuje natura? Jak zwiększyć odporność bez sięgania po tabletki?

Zacznijcie od diety. Wspomniany już kubek herbaty z cytryną, miodem i imbirem to prawdziwa prozdrowotna ambrozja. Jesienną dietę warto też uzupełnić o naturalne źródła witamin (w tym witaminę C), beta-karotenu i innych mikroelementów wspierających odporność organizmu. Planując jadłospis, warto więc postawić na: ryby, orzechy, warzywa (kapustę, marchew, paprykę, pomidory) oraz owoce (pomarańcze, brzoskwinie, morele, czarną porzeczkę czy dynię (botanicznie dynia jest owocem)).

Optymalna dieta to jednak nie wszystko. Pamiętajcie o potrzebie ruchu, wietrzenia pomieszczeń i odpowiedniej ilości snu. Świetnym sposobem na wzmocnienie odporności jest też… wyjazd nad morze!

Jod jest pierwiastkiem, który wchodzi w skład hormonu tarczycy, wpływa m.in. na regulację metabolizmu komórkowego, wspiera odporność organizmu oraz prawidłowe funkcjonowanie m.in. układu nerwowego. Jest jednym z najważniejszych pierwiastków, wpływających na nasze zdrowie, kondycję psychiczną (w tym stabilność emocjonalną), a nawet urodę. Objawami niedoboru jodu jest najczęściej osłabienie, brak energii, przybieranie na wadze czy pogorszenie stanu skóry. Wyjazd nad morze, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, będzie korzystny dla wszystkich, jednak szczególnie zalecany jest w przypadku osób ze stwierdzonym niedoborem jodu oraz dla:

• dzieci;
• kobiet w ciąży;
• osób z zaburzeniami lub chorobami tarczycy;
• mieszkańców środkowej i południowej Polski.

Wiele osób zachodzi w głowę jak uchronić najmłodszych członków rodziny przed przeziębieniami, co na odporność dla dziecka okaże się najlepsze. Czasem kojarzony z rekreacją i wypoczynkiem wyjazd, może bardziej wesprzeć odporność malucha niż najlepsza suplementacja diety. Pamiętajmy też, że nadmorskie spacery w okresie jesienno-zimowym wpływają na zahartowanie organizmu dziecka, pobudzając jego układ odpornościowy do działania.

Sauna, niezależnie od jej rodzaju, znana jest ze swoich dobroczynnych właściwości od starożytności. Jak kąpiele cieplne wpływają na organizm w kwestii wspierania odporności? Dlaczego sauna stanowi doskonały element profilaktyki?

Kąpiele cieplne w saunie idealnie wpisują się w ideę hartowania organizmu, co bezpośrednio przekłada się na wzmocnienie jego odruchów obronnych. W trakcie kąpieli cieplnej temperatura ciała podnosi się nawet o 3 stopnie. Dla rozwoju chorobotwórczych drobnoustrojów to warunki bardzo niekorzystne (efekt porównywalny do naturalnej gorączki). Podniesienie temperatury ciała w saunie skutkuje też szybszym krążeniem krwi (czyli również lepszym dotlenieniem) i oczyszczaniem organizmu z toksyn. Im mniej toksyn, tym nasz układ odpornościowy jest mniej obciążony i tym samym działa sprawniej. Co więcej, wraz z wydzielaniem potu, pozbywacie się z organizmu wody — krew nieco gęstnieje. Gdy dodacie do tego wysoką temperaturę, otrzymacie przepis na wzmożoną produkcję przeciwciał odpornościowych!

Korzystanie z sauny zdecydowanie wpływa na podniesienie odporności organizmu. Połączenie kąpieli cieplnych z naprzemiennym strumieniem zimnej i ciepłej wody (jak w jacuzzi) oraz z oddychaniem świeżym, nadmorskim powietrzem, pozwala uzyskać zdumiewające efekty profilaktyczne.

Dlatego, by naturalnie wspierać odporność przed zimą, warto wybrać się do miejsca, które oferuje wszystkie wymienione dobrodziejstwa: nadmorskie powietrze, kąpiele cieplne w saunie, jacuzzi, piękną przestrzeń do aktywności fizycznej i do tego zdrowe, pyszne posiłki. Co to za miejsce? Oczywiście HT Houseboats w Mielnie!

Zaczerpnijcie oddechu nad morzem! W obiektach HT Houseboats możecie nie tylko spędzić wymarzone letnie wakacje, ale i zadbać o odporność — również jesienią i zimą! I to w iście wymarzonych warunkach.